W tym roku Młodzieżowe Centrum Innowacji Społecznych i Designu Wymiennikownia obchodzi ósme urodziny. Miejsce przyciąga młodych ludzi z całego miasta, nic dziwnego, przez lata wypracowało sobie renomę: stało się azylem, salą treningową, centrum towarzyskim, ale i małą kuźnią talentów.
Przy ulicy Kartuskiej 20 B na gdyńskiej Chyloni dawniej mieściła się wymiennikownia ciepła. Nawet po jej zamknięciu nie zabrakło tam jednak energii – szczególnie tej pozytywnej. Miejsce oddano bowiem „we władanie” młodym ludziom, którzy już od ośmiu lat tworzą tam swój własny klimat.

– Zauważyliśmy, że w Gdyni brakuje takiego miejsca – luźnego, bezpretensjonalnego, takiego, w którym młodzi się po prostu odnajdą. Postanowiliśmy, że w Wymiennikowni niczego nie będziemy młodzieży narzucać. Chcieliśmy, aby sami decydowali o zajęciach, w których chcą uczestniczyć. I to się udało – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.
Zanim jednak Wymiennikownia przeniosła się na Chylonię, była projektem realizowanym w budynku PPNT. Młodzi ludzie przychodzili tam na rozmaite warsztaty.
– Był i breakdance, i lekcje angielskiego – śmieje się Aleksandra Markowska, dyrektor Laboratorium Innowacji Społecznych. – Wymiennikownia jako projekt była realizowana od 2012 roku przez ówczesny Dział Innowacji Społecznych Pomorskiego Parku Naukowo-Technologicznego i współfinansowany przez Szwajcarski Fundusz współpracy z nowymi krajami Unii Europejskiej oraz budżet miasta Gdyni. Gdy wyremontowaliśmy docelową siedzibę przy ulicy Kartuskiej, a warto wspomnieć, że pracy było sporo, zajęcia przeniosły się właśnie tam.
I rzeczywiście, budynek przed remontem był w bardzo złym stanie. Podczas remontu usunięto stary komin, położono nowe podłogi. Wyrównano oraz wymalowano ściany, a także wyposażono całe wnętrze. Tym sposobem „w ręce” młodych mieszkańców trafił blisko 300-metrową, dwukondygnacyjną siedzibę.
W Młodzieżowym Centrum sporo działo się jednak także przed oddaniem nowej siedziby. – Wymiennikownię poznałam prawie dziesięć lat temu. To było coś wówczas bezprecedensowego: bo oto zaproponowano młodym ludziom cykliczne zajęcia, podczas których mogli się realizować, które mogli współtworzyć i które były całkowicie bezpłatne. Do tego wszystkiego możliwość czerpania z doświadczeń szwajcarskich podczas wizyt studyjnych – mówi Aleksandra Dylejko, kierownik Działu Komunikacji Laboratorium Innowacji Społecznych w Gdyni. – Dla Wymiennikowiczów prowadziłam warsztaty dziennikarskie. Spotykaliśmy się raz w tygodniu na półtorej godziny. Pisaliśmy, czytaliśmy, rozmawialiśmy. Inna grupa pracowała nad własną grą, jeszcze inna przygotowywała stronę internetową, były lekcje języków obcych… Wydawaliśmy własną gazetę, drukowaną w kilkuset egzemplarzach, która regularnie trafiała do młodzieży – i dzięki której młodzież trafiała do Wymiennikowni, bo pisaliśmy o wszystkim, co się w projekcie dzieje. Wymiennikownia nie miała wówczas swojej siedziby, zajęcia odbywały się w salach PPNT, ale też w terenie. To był fajny, twórczy czas, który, mam wrażenie, dziś procentuje.
Ze względu na swój charakter, ale także na to, że centrum dawało młodym ludziom decyzyjność oraz poczucie sprawczości, Wymiennikownia szybko stała się stałym punktem spotkań.

– Chylonię odwiedzały często młode osoby z zupełnie innych części Gdyni, a nawet spoza naszego miasta. Wieść rozniosła się szybko, a miejsce tętniło życiem – mówi Aleksandra Markowska. – Młodzież organizowała tam treningi, grała w planszówki, rozwijała zainteresowania. Nie brakowało także osób, które przychodziły tam po prostu, aby posiedzieć i porozmawiać.
Tak też z resztą do dzisiaj. Poza przestrzenią, Wymiennikownia oferuje różne aktywności. Można skorzystać z prowadzonych warsztatów DIY, można pograć w gry, zrobić trening, albo ugotować sobie coś smacznego. To także miejsce, w którym spotkać można zagranicznych wolontariuszy, a co za tym idzie, poznać różne kultury, kraje, podejścia. Potwierdza to Martyna Winnicka, kierowniczka Wymiennikowni. – Mamy stałych bywalców, ale i sporo osób, które przychodzą, aby zabić nudę. Staramy się, aby oferta Wymiennikowni była bogata, ale nikomu niczego nie narzucamy. Chcesz przyjść i bawić się razem z nami? Fajnie, zapraszamy. Chcesz przyjść, ale nie masz ochoty z nikim gadać? Nie szkodzi, posiedź tu w milczeniu, jeśli tego potrzebujesz.

Dzięki takiemu podejściu Centrum Młodzieżowe pełni także funkcję integracyjną i niejako terapeutyczną. – Czasami przychodzą do nas młodzi ludzie, którzy chcą się wygadać, podzielić swoimi troskami. Zwykła rozmowa działa czasami cuda.
Dziś z rozwiązań zastosowanych w Młodzieżowym Centrum czerpią inne miasta, które przyjeżdżają na wizyty studyjne i dopytują o zastosowane tutaj rozwiązania, które chcą przenosić na swój grunt. – Wymiennikownia niezwykle mocno zaangażowała się w wątki międzykulturowe. Przyjmuje wolontariuszy z różnych stron świata, a także mocno zaangażowała się w działania na rzecz integracji młodzieży ukraińskiej, w ramach projektu UNICEF – dodaje Aleksandra Markowska.

Ta uniwersalność była jednym z ważniejszych założeń Wymiennikowni. – To jest miejsce na tyle uniwersalne, że jutro na przykład będzie można tu zorganizować próbę zespołu młodzieżowego czy zajęcia breakdance, a na poziomie wyżej np. lekcje języka angielskiego czy warsztaty plastyczne – mówił podczas otwarcia nowej siedziby WM Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.

I choć osoby, które odwiedzają Wymiennikownię, dorastają i tym samym naturalnie oferta tego miejsca przestaje być dla nich atrakcyjna, doświadczenie i umiejętności, które stąd wynoszą, z pewnością procentują w dorosłym życiu.


Wszyscy sympatycy tego miejsca będą mogli uczcić ósme urodziny Wymiennikowni. – Ostatnio na prawdziwych urodzinach – takich z tortem i wspólną imprezką – widzieliśmy się aż trzy lata temu! Dwa lata temu świętowaliśmy wspominkami w naszych mediach społecznościowych, a rok temu obdarowaliśmy odwiedzających symboliczną babeczką. Na szczęście restrykcje covidowe mamy już za sobą i bardzo miło będzie nam w tym roku spotkać się z wami wszystkimi w naszej (a w sumie w waszej) przestrzeni – mówi Martyna Winnicka.
– To będą pierwsze urodziny Wymiennikowni, które wspólnie z wami będę świętować, zdmuchując świeczki na pysznym torcie – mówi Justyna Iwankowicz, animatorka Wymiennikowni. – W zeszłym roku urodziny celebrowaliśmy bardzo skromnie, dlatego w tym roku chcemy zaprosić wszystkich na wspólne i huczne świętowanie! Miło będzie was wszystkich zobaczyć, pogadać o tym co u was słychać, wysłuchać waszych wspomnień o Wymiennikowni, a może i poznać nowe osoby, które tego dnia odwiedzą nas po raz pierwszy.
Urodziny to także świetny czas na podsumowania. – Czas świętowania urodzin Wymiennikowni to dla nas moment, kiedy możemy bliżej i z uwagą przyjrzeć się minionemu rokowi. Widzimy, jak zmienia się to miejsce, i jak zmieniają się realizowane w nim zajęcia i zajawki. Fajnie też patrzeć na wasz rozwój, nie tylko jako uczestników, ale również osób, które zdają z klasy do klasy, idą na studia, podejmują pierwsze prace, zakładają rodziny, jednocześnie nie zapominając, jak ważnym jest realizowanie swoich hobby i budowanie relacji z rówieśnikami – dodaje Martyna Winnicka.
Urodzinowa impreza odbędzie się w środę 9 listopada w siedzibie przy ulicy Kartuskiej 20b. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 17 i potrwa do godziny 20. Na co mogą liczyć odwiedzający? Smaczny tort, wspólne tworzenie obrazu, zdjęcia polaroidem i przekąski to tylko część atrakcji. Zachęcamy do wspólnego świętowania.
powrót